Jesteśmy parą blogerów podróżniczych. Odwiedziliśmy 56 państw na 6 kontynentach i przejechaliśmy świat dookoła w 11 miesięcy. Podróżujemy z plecakami na własną rękę, a w każdym odwiedzonym miejscu zatrzymujemy się w gościnie u ludzi. Straciliśmy 1 dzień na linii zmiany daty i chcemy go kiedyś odzyskać! Łącznie spędziliśmy w podróży ponad 3 lata.
W czasie każdej podróży współpracujemy z różnymi firmami, instytucjami i markami testując w prawdziwych warunkach odzież i sprzęt outdoorowy. Współpracę nawiązujemy w taki sposób, żeby uzyskać efekt 3xWIN: 1) zadowolonych użytkowników, którzy dostają ciekawe treści i wiedzę praktyczną, 2) usatysfakcjonowanych partnerów, którzy docierają ze swoimi produktamim do wybranej grupy docelowej; 3) zadowolonych autorów bloga, czyli nas, bo dzięki wspólpracy promujemy Świat z bliska osiągając coraz większe zasięgi.
Przez 14 lat podróżowania i 5 lat prowadzenia bloga zebraliśmy duże doświadczenie w podróżowaniu na własną rękę. W czasie podróży testujemy sprzęt, robimy profesjonalne sesje zdjęciowe produktów, tworzymy recenzje odwiedzonych miejsc. A po powrocie piszemy artykuły, robimy warsztaty fotograficzne i wiele więcej. Sprawdź jak możesz z nami współpracować.
23 sierpnia 2018 razem z kilkoma blogerami podróżniczymi oraz ze zwycięzcami konkursu fotograficznego „Odkrywaj więcej” wzięliśmy udział w rewelacyjnych warsztatach fotografii podróżniczej. Prowadził je Marcin Dobas – fotograf współpracujący z National Geographic i ambasador marki Amundsen. Ten konkurs i warsztaty to była dopiero zapowiedź wydarzenia, które w tym roku po raz pierwszy zagości w świecie fotografii w Polsce. Szczegóły w poście.
To nasze opowiadanie o podróżach tak się rozkręciło, że zostaliśmy zaproszeni przez Małgorzatę Główkę i Jakuba Poradę do programu podróżniczego "Pokaż nam świat" emitowanego na antenie TVN24 BiS. W programie opowiemy o naszych wrażeniach z podróży po kontynentalnym Chile i należącej do tego kraju Wyspie Wielkanocnej, przez które podróżowaliśmy ponad cztery tygodnie.
Do tej pory w lecie chętnie korzystałem zarówno z lekkich, zamkniętych butów jak i z przewiewnych sandałów. Na wyjazdy często zabierałem więc i jedne i drugie. Jakoś nie rozważałem rozwiązania, które łączyłoby w sobie zalety obu typów obuwia. A tymczasem takie rozwiązanie istnieje i ostatnio miałem możliwość je przetestować. Konkretnie były to buty LIZARD IBRIDO II
Coraz częściej o naszych podróżach opowiadamy w mediach. Mamy dużą frajdę z tego, że możemy zainspirować szeroką publiczność do poznawania świata na własną rękę. Najbardziej pokochaliśmy radio - chyba dlatego, że o podróżowaniu możemy rozmawiać bez końca. Ostatnio odkrywamy telewizję.
Ponieważ w czasie ostatniej podróży planowaliśmy odwiedzić tak różne miejsca jak Sri Lanka, Malediwy i Dubaj, potrzebowaliśmy mądrze wybrać rzeczy, które zabierzemy ze sobą. Z ubraniami poszło łatwo, bo zwykle i tak staramy się wziąć to, co jest możliwie uniwersalne, ale już z butami było trudniej.
Pomysł, żeby zacząć ćwiczyć jogę pojawił się u mnie dość spontanicznie. Potrzebowałam rozruszać i wzmocnić kręgosłup, więc szukałam takiej formy ćwiczeń, która da pożądany efekt i nie znudzi mnie już na pierwszych zajęciach. Niedługo potem dostałam w prezencie profesjonalną matę do jogi JOY IN ME, która jeszcze bardziej zmobilizowała mnie do regularnych ćwiczeń. I tak się zaczęło. Teraz ćwiczę jogę jak tylko nadarza się okazja - także na Malediwach!
Podobno, jak mawiała filmowa mama Forresta Gumpa, z butów można wiele wyczytać o danej osobie. Dokąd idzie, czy gdzie była. Jest w tym stwierdzeniu sporo prawdy, w szczególności jeśli mówimy o butach, które zabieramy ze sobą w podróż. W końcu gdzie indziej pojadą z właścicielem klapki czy szpilki, a gdzie indziej trampki czy buty trekkingowe. Zobaczcie dokąd poniosły nas dwie pary butów marki Teva, które dostaliśmy do przetestowania na ostatnim wyjeździe dookoła Alp.