powrót

TESTUJEMY SPRZĘT: SKŁADANA BUTELKA HYDRAPAK STASH 1l

Img_6022_2_small_2
Butelka HydraPak Stash 1l

     Producenci sprzętu outdoorowego proponują wiele ciekawych pomysłów i rozwiązań zwiększających wygodę w czasie podróży. Dostępne na rynku rzeczy są coraz bardziej nowoczesne, zaawansowane technologicznie, wytrzymałe, lżejsze, mniejsze, i – coraz częściej – także ekologiczne.  Takie cechy ma też przetestowana przez nas butelka, którą… można złożyć kiedy jest pusta.

     Za każdym razem, gdy podczas podróży wybieramy się na trudny trekking, długi spacer, na rowery, czy też zwykłe zwiedzanie okolicy, zabieramy ze sobą wodę. Bo przecież niezależnie od tego, czy jest gorąco czy zimno trzeba się nawadniać, a już na pewno podczas wysiłku. To oczywista oczywistość. Wydawać by się mogło, że oczywiste jest też, w czym tę wodę można wziąć – od tego są przecież butelki. To też prawda. Ale dopiero teraz, po przetestowaniu BUTELKI HYDRAPAK STASH 1l wiemy, że wśród butelek też pojawiła się najnowocześniejsza technologia, która zwiększa wygodę użytkowania.

     Najbardziej unikatowym aspektem butelki HydraPak Stash jest to, że po wypiciu z niej całej zawartości można ją po prostu złożyć zmniejszając jej wysokość o 75%. Napełniona ma niecałe 21 cm, a pusta, po skręceniu i zamknięciu wieczka, ma tylko 5 cm wysokości i waży mniej niż 100g. To bardzo ułatwia noszenie butelki w plecaku, bo – w przeciwieństwie do zwykłych butelek czy bidonów – im więcej pijesz, tym mniej miejsca potrzebujesz na spakowanie butelki. Ma to znaczenie, ponieważ podczas wysiłku zwykle zdejmujemy warstwy ubrań, założone na cebulkę, więc tym bardziej potrzebne jest miejsce w plecaku, żeby schować bluzę czy dodatkową koszulkę. Taki rozmiar ułatwia też przechowywanie w domu, bo złożone butelki można ustawić jedna na drugiej więc kilka zajmuje tyle miejsca co jedna. Funkcjonalny jest też uchwyt, który umożliwia łatwe noszenie albo przymocowanie butelki na zewnątrz plecaka.

     Korzystanie z butelki jest łatwe: duży otwór ułatwia picie, a miękki materiał powoduje, że ma się wrażenie korzystania z bukłaka. Napełnioną i otwartą butelkę można śmiało postawić na nieruchomej, płaskiej powierzchni bez obawy, że się przewróci. Natomiast trzeba uważać z piciem z HydraPaka podczas ruchu – na rowerze czy nawet w samochodzie na nierównej drodze. Jeśli bowiem przytrzyma się dno otwartej butelki akurat na wyboju, to butelka się złoży a woda wychluśnie z impetem na zewnątrz. Sprawdzone doświadczalnie – na szczęście to tylko woda, więc po wyschnięciu nie było śladu na ubraniach ani tapicerce.

     Producent deklaruje, że woda w butelce HydraPak Stash może być zamrożona, i że można wlać do niej płyn o temperaturze max 60 st. Celsjusza. O ile pierwsza opcja jest dość oczywista, to w przypadku tej drugiej właściwości trudno jest ją wykorzystać w codziennym użytkowaniu, bo skąd mamy wiedzieć, że temperatura wody ma nie więcej niż te 60 stopni?

     Pojemność w jakich dostępne są butelki to 0,75l i 1l, a na zewnętrznej ściance jest podziałka pokazująca ile wody zostało. Kolorów do wyboru jest cztery (niebieski, szary, pomarańczowy i zielony) a materiał, z którego butelka jest wykonana jest dobrej jakości, i według zapewnień producenta, w 100% bezpieczny dla żywności i środowiska. Co więcej, każdy produkt objęty jest wieczystą gwarancją, więc przy jakichkolwiek problemach lub usterkach, naprawa i wymiana jest bezpłatna.

     Butelkę trzeba myć ręcznie w ciepłej wodzie, gąbką lub szczotką z płynem do mycia naczyń. Jeśli używa się jej tylko do wody jest to pewnie bezproblemowe. Nie wiemy, jak zachowa się miękki materiał jeśli wlejemy do butelki inne napoje typu soki, cola czy herbata – bo tego nie testowaliśmy.

     Tyle informacji od nas. Butelkę polecamy. Sprawdziliśmy ją podróżując w maju dookoła Alp przez Austrię, Szwajcarię, Lichtenstein i Niemcy.

     Resztę znajdziecie na stronie producenta: http://hydrapak.com/shop/water-bottles/stash-1 i http://hydrapak.com/

Dystrybutorem produktów marki HydraPak w Polsce jest firma Raven z Krakowa: http://outdoor.ravenco.eu/