powrót

SAFARI W TANZANII - POLECAMY „HEKIMA SAFARI”

Hekima_logo_big
www.hekima-safaris.com

     Elizea – właściciela i założyciela Hekima Safari - poznaliśmy przez Couchsurfing. Na początku chcieliśmy tylko zatrzymać się u niego przez kilka dni naszego pobytu w Aruszy. Jednak po przeczytaniu mnóstwa pozytywnych referencji, jakie zostawili mu ludzie, którzy pojechali z jego ekipą na safari, zdecydowaliśmy się na podglądanie dzikich zwierząt właśnie z nim i jego agencją.

 

 

     Dla Hekima Safari pracuje kilkanaście osób, ale głównymi osobami odpowiedzialnymi za organizację i kontakt z podróżującymi jest Elizea i Jackson. Obaj są mega pozytywni i pomocni, a do tego bardzo gościnni. Kiedy pierwszego wieczoru dojechaliśmy do Hekima House – czyli miejsca gdzie można przenocować przed i po safari – powitali nas kolacją i lokalnym piwem. W domu było jeszcze kilkoro innych podróżujących – niektórzy przyjechali tylko w ramach Couchsurfingu, inni wybierali się na Kilimandżaro, a jeszcze inni właśnie kończyli kilkudniowy wyjazd z ekipą Hekima na safari.

     My plan safari uzgodniliśmy już na kilka tygodni przed przyjazdem do Tanzanii, i wpłaciliśmy 5% zaliczki przez PayPal, więc na miejscu dopięliśmy formalności i zapłaciliśmy pozostałą kwotę gotówką. Niektórzy ludzie, podróżujący z innymi agencjami, płacili połowę kwoty przed rozpoczęciem safari, a drugą połowę po jego zakończeniu. My nie czuliśmy potrzeby podchodzić tak ostrożnie do Hekima Safari, bo wcześniej dokładnie przeczytaliśmy opinie o nich na Couchsurfingu i Facebooku.

     Pełną ofertę wyjazdów z tą agencją znajdziecie tutaj: http://www.hekima-safaris.com/

     Ważne jest to, że każdy wyjazd z Hekima Safari na safari czy w inne miejsce jest dostosowany do Twoich planów podróży. Niezależnie od tego czy masz tylko 2-3 dni, czy cały tydzień – Elizea i Jackson dopasują program do Ciebie. Dotyczy to też kwestii budżetowej. Można nocować na kempingach (koszt 30-50 USD za osobę za noc) albo w hotelach (koszt 100+ USD za osobę za noc). W zależności od zasobności portfela można sobie pozwolić na mniejsze lub większe luksusy. Jeśli już o finansach mowa, to trzeba mieć na względzie fakt, że wyjazdy na safari są drogie. Wynika to głównie z tego, że na koszty składają się bardzo wysokie ceny zwiedzania parków narodowych. Przykładowe ceny wstępu do parków za osobę za dobę są następujące: Tarangire 45 USD, Serengeti: 60 USD, Ngorongoro 70 USD. Są także dodatkowe opłaty za samochód (40-300 USD), i przewodnika (15-20 USD). Do kosztów należy dodać jeszcze napiwek dla przewodnika i kierowcy, który oscyluje w okolicach 10-20 USD za dzień.

     Pełen wykaz opłat w Parkach Narodowych Tanzanii za sezon 2016-2017 znajdziecie tutaj: http://www.tanzaniaparks.go.tz/images/documents/Tenders/park%20fee%20for%20nr%20&%20tz%20residents.pdf

     Przydatnym linkiem jest też oficjalna strona rządowa Parków Narodowych Tanzanii: http://www.tanzaniaparks.go.tz/

 

NASZE SAFARI Z HEKIMA SAFARI

     My wybraliśmy się na 5-dniową wyprawę w opcji budżetowej z noclegami na kempingach. Na wszystkich była ciepła woda, pomieszczenie gdzie bezpiecznie można zjeść posiłek, równe podłoże pod namioty, a na niektórych był nawet basen. Nocowanie na kempingach okazało się też ciekawą przygodą, kiedy słonie czy bawoły podchodziły wieczorem tak blisko, że można je było oglądać­ dosłownie z kilku czy kilkunastu metrów.

     Przez całe safari podróżowaliśmy jeepem z czwórką innych turystów, kucharzem i przewodnikiem-kierowcą. Samochód miał oczywiście podnoszony dach, więc miejsca do oglądania zwierząt było wystarczająco dla każdego. W czasie obserwowania zwierząt nie było „tłoku”. Tylko kilka razy zdarzyło się, że w jednym miejscu stało 7-8 jeepów, ale i tak nie przeszkadzało to w przyglądaniu się zwierzakom czy robieniu dobrych zdjęć. A poza tym, zwierząt w parkach narodowych jest takie mnóstwo, że naprawdę rzadko się zdarza, że nie zobaczy się lwa, słonia czy żyrafy, nie mówiąc już o antylopach, których są tysiące.

     Przewodnik, który z nami jechał, nazywał się Francis Qamara i był świetny! Wiedział dokładnie gdzie pojechać, żeby zobaczyć z bliska lwy, gepardy, lamparty, słonie, nosorożce, żyrafy, bawoły, zebry  i wszelkiego rodzaju antylopy, jakie zwykle ogląda się na filmach przyrodniczych. A wieczorami opowiadał historie o zwierzętach i o safari. Polecamy go w 100%! Jedzenie było jedynym słabym punktem wyprawy, ale była to wina słabego kucharza na którego trafiliśmy, bo jedzenia było naprawdę dużo (śniadania, lunch-boxy i kolacje), tylko zimne i niezbyt smaczne. Po zmianie kucharza ostatniego dnia posiłki były już naprawdę pyszne.

     Generalnie organizacja całego safari była naprawdę dobra. Widać, że Hekima Safari mają doświadczenie w przygotowywaniu takich wyjazdów. Więc z czystym sumieniem możemy ich polecić. A jeśli zgłosicie się do nich po przeczytaniu tego posta – dostaniecie specjalną ofertę, więc warto powołać się na nas! Słowa klucz: Świat z bliska.

 

NASZE SAFARI DZIEŃ PO DNIU (5 dni – 4 noce)

Dzień 1
- Śniadanie i wyjazd z Hekima House ok. 8.00, zbieranie ekipy po drodze i jazda
- Zwiedzanie Parku Narodowego Tarangire (ok. 4-5 h)
- Lunch w formie lunch-boxa
- Nocleg i kolacja na kempingu Sunrise (wojskowe namioty, basen, wi-fi)

Dzień 2
- Po śniadaniu droga do Serengeti – kilka godzin jazdy, żeby dotrzeć do parku
- Zwiedzanie Parku Narodowego Serengeti (ok. 6-7 h) / lunch-box w przerwie zwiedzania
- Nocleg i kolacja na kempingu na terenie parku

Dzień 3
- Pobudka o 5.30 na wschód słońca i wczesne śniadanie
- Poranne zwiedzenie parku – wtedy najłatwiej zobaczyć lwy, które o tej porze polują
- Dalsze zwiedzanie parku aż do późnego popołudnia / lunch-box w przerwie zwiedzania
- Nocleg i kolacja na kempingu na krawędzi krateru Ngorongoro

Dzień 4
- Pobudka o 6.00 na wschód słońca i wczesne śniadanie
- Zjazd do krateru Ngorongoro i zwiedzanie parku przez ok. 4-5 h / lunch box w przerwie zwiedzania
- Droga do okolic Jeziora Eyasi gdzie mieszkają plemiona Hadza i Datoga
- Nocleg i kolacja na kempingu

Dzień 5
- Pobudka o 6.00 i po śniadaniu wyjazd „w głąb lądu” na spotkanie z plemieniem Hadza
- Wspólne polowanie
- Wizyta w wiosce, nauka strzelania z łuku, rozmowa z wodzem i buszmenami
- Na pożegnanie wspólny taniec z wodzem i całą wioską
- Spotkanie z plemieniem Datoga i podglądanie jak robią biżuterię z własnoręcznie przetopionych metali
- Powrót do Aruszy, obiad, kolacja i nocleg w Hekima House

 

CZY DA SIĘ ZORGANIZOWAĆ SAFARI NA WŁASNĄ RĘKĘ?

     Oczywiście, że się da – tak jak wszystko. Spotkaliśmy parę, która podróżowała przez Tanzanię wypożyczonym jeepem z nawigacją i sprzętem kempingowym i nawet mówili, że nie jest trudno podróżować po kraju ani po parkach narodowych. Tylko że bez CB radia i znajomości suahili, szukanie dzikich kotów (lwów, gepardów czy lampartów) jest znacznie utrudnione. Wypożyczenie samochodu to około 80-150 USD za dzień w zależności od wypożyczalni i rodzaju auta. Ponieważ jednak sami tego nie próbowaliśmy, trudno nam polecić czy takie rozwiązanie jest lepsze, jeśli celem jest zobaczyć jak najwięcej dzikich zwierząt z jak najmniejszej odległości.

     Poniżej kilka fotek, które pokazują jak blisko zwierzęta podchodzą do samochodów.

     Nasze wrażenia z safari były absolutnie niesamowite, niepowtarzalnie i nieporównywalne z niczym innym czego do tej pory doświadczyliśmy w spotkaniach z dziką przyrodą. Polecamy bardzo gorąco!